Wyżyny Odwagi (e-book)
49,90 zł
Na stanie
Opis przedmiotu
Wyżyny Odwagi
Awigdor Kahalani
Polskie wydanie Wyżyn Odwagi jest najlepsze spośród wszystkich jakie zostały opublikowane, włączając w to również wersję angielską i hebrajską. Brawo dla wydawców!
Awigdor Kahalani
[…] W Twojej książce wojna jest pokazana nie tylko przez jej diabelskie,
pełne nienawiści wymagania, ale też w perspektywie człowieczeństwa
i w aurze bohaterstwa. Wojna jest okrutna przez ofiary, których żąda, a
jednocześnie jest uwznioślona poświęceniem żołnierzy.
Twoja historia, to wzór honorowego postępowania dla wojującego
narodu. To nieczęsto spotykana historia mężczyzny, którego słusznie
nazywamy Bohaterem Izraela. Jesteś prawdziwą legendą dla
dorastającej młodzieży – światłem przewodnim dla całego narodu…
Szimon Peres,
Minister Obrony Izraela
(fragment listu do Awigdora Kahalaniego zezwalającego na druk jego wspomnień)
Wyżyny odwagi
Awigdor Kahalani (ur. 1944) urodził się w rodzinie jemeńskich Żydów, którzy wyemigrowali do Palestyny podczas obowiązywania tam mandatu brytyjskiego. W wieku 18 lat został powołany do armii i wcielony do 7. Brygady Pancernej. Kahalani został szybko wyłowiony z tłumu poborowych i awansował na podoficera, a następnie został wysłany na kurs oficerski. Na wojnę sześciodniową (1967 r.) wyruszył jako dowódca kompanii pancernej i już pierwszego dnia wojny został bardzo poważnie ranny (miał poparzone 60% ciała). W szpitalach leczył poparzenia przez ponad rok i przechodził kilkanaście operacji chirurgicznych. W przededniu wojny Jom Kippur Kahalani był dowódcą 77. batalionu pancernego w 7. Brygadzie Pancernej stacjonującej na Synaju, która jako jednostka regularna, była gotowa do działań w każdej chwili.
Od momentu wybuchu wojny Jom Kippur (6 X 1973 r.) przez kolejne 4 dni 7. Brygada Pancerna odpierała zmasowane przeważających sił syryjskich . 77. batalion pancerny bronił kluczowej doliny nazwaną później Doliną Łez – ze względu na rozmiar strat poniesionych i zadanych przez Izraelczyków. 9 października charyzma i żelazna wola pozwoliła Kahalaniemu zmotywować izraelskich pancerniaków do wielkiego wysiłku i odparcia ostatniego syryjskiego natarcia
Wojna Jom Kippur z 1973 r. była w swej istocie wojną pancerną toczoną w skrajnie trudnych warunkach
Wojna Jom Kippur z 1973 r. była w swej istocie wojną pancerną toczoną w skrajnie trudnych warunkach. Seria błędów po stronie izraelskiej sprawiła, że początkowa sytuacja była bardzo niekorzystna. Cahal musiał zatem w pierwszych dniach walk stosować niewłaściwą taktykę. Ponieważ Izrael nie zdołał przeprowadzić mobilizacji na czas, nieprzyjacielskie uderzenie na północy i południu spadło na nieliczne oddziały regularne, które musiały mierzyć się z przytłaczającą przewagą wroga. Co gorsza, Izraelczycy zostali zaskoczeni masą nowoczesnego uzbrojenia, jakiego użył przeciwnik przeciwko izraelskim czołgom i samolotom. W konsekwencji izraelscy czołgiści musieli powstrzymywać uderzenie wroga nieskoordynowanymi i słabymi kontratakami prowadzonymi przeciw licznym i dobrze zorganizowanym siłom wroga, co kłóci się wprost z zasadami wojny pancernej.
Wyżyny odwagi to literacki obraz bitwy, z perspektywy dowódcy pododdziału
Czytelnicy, którzy brali udział w walce, zobaczą w książce obraz bitwy z perspektywy dowódcy pododdziału. Przede wszystkim znajdą w niej elementy aż nazbyt znajome uczestnikom walk: trudne, niepewne, zmieniające się jak w kalejdoskopie położenie własne i przeciwnika; zdarzenia i manewry; nieprzewidywalne zachowania ludzi działających pod presją; nieustanną niepewność oraz lęk, które ciągle towarzyszyły uczestnikom walki. W końcu przemożna i niezbywalna chęć spełnienia postawionych na początku założeń. Wszystko to, i więcej, znajduje się tutaj, na kartach tej książki i między jej wierszami.
Ci, którzy badali historię wojen, chwalą talent pisarski generała Kahalaniego, potrafi on bowiem czytelnie przedstawić najważniejsze wnioski, jakie wypływają z tego starcia. A więc: konieczność koordynacji działań różnych rodzajów broni, trudności w reorganizowaniu jednostki w trakcie walki w miarę ponoszonych strat, ciągły wysiłek skierowany na to, żeby uzupełniać amunicję i paliwo części podległych sił, podczas gdy reszta prowadzi walkę, obowiązek dowodzenia oddziałami z pierwszej linii przez dowódców przy pełnej świadomości, że ich straty będą nieproporcjonalnie wysokie.
Wyżyny odwagi: walka o życie, chaos, dynamika i okrucieństwo
Książka Awigdora Kahalaniego to niezwykle żywy, realistyczny opis bitwy pancernej, z jej chaosem, dynamiką i okrucieństwem. W szczególności za doskonałym opisem taktyki i walorów technicznych sprzętu kryje się prawdziwa wartość Wyżyn odwagi – odsłonięcie tajników ludzkiej natury i psychologii dowodzenia w prawdziwej walce. To barwny zapis roli, jaką odgrywa dowódca, i dylematów, z jakimi zawsze przychodzi mu się mierzyć. Ta książka to nie tylko sprawozdanie, ale również podziękowanie podwładnym za poświęcenie. Wreszcie to obowiązkowa lektura dla wszystkich interesujących się historią wojny pancernej i dla młodych dowódców szczebla taktycznego.
W przyszłości wojska pancerne nadal pozostaną rozstrzygającym rodzajem izraelskich wojsk lądowych. Być może w nadchodzących wojnach żołnierze izraelscy ponownie będą musieli pokonać znacznie liczniejsze siły przeciwnika uderzeniami zgrupowań pancernych. W rzeczywistości takie zgrupowania będą musiały wnikać głęboko w terytorium przeciwnika. I to jest prawdziwy temat książki Kahalaniego, bowiem opisuje on, jak takie działania prowadzono podczas wojny Jom Kippur.
Podsumowując, po raz pierwszy napisano w Izraelu taką książkę, która jest osobistą relacją uczestnika walk przedstawiającego wojenną rzeczywistość, strach i bohaterstwo na polu bitwy. To co świadczy o wyjątkowości i siły przesłania tej książki to obrazowość opisu sytuacji tak często powtarzającej się w naszej historii wojskowości. Arabowie toczyli wojnę, w której dla zrealizowania celów politycznych gotowi byli przelewać krew, podczas gdy Kahalani i jego żołnierze walczyli o życie – własne i swego narodu. W rzeczy samej, Izrael istnieje dzięki swoim poległym i żywym bohaterom.
Zapraszamy do lektury